Wydawnictwo: Feeria
Data premiery:2014-01-15
Seria:Wodospady cienia
Ilość stron:440
***
Główną bohaterką książki jest Kylie Galen. Jej życie rozpada się na kawałki , a ona niestety razem z nim. Rodzice się rozwodzą, umarła jej ukochana babcia do, której zawsze przychodziła gdy miała problem, rzucił ją chłopak, bo nie chiała iść z nim na całość i widzi żołnierza, którego nikt poza nią nie widzi( z jego powodu dziewczyna chodzi do psychologa i nazywa go „ świrologiem”). Jest koniec roku, a najbogatszy chłopak w szkole urządza imprezę. Dziewczyna postanawia na nią iść razem z swoją najlepszą przyjaciółką, co nie kończy się zbyt dobrze. Na imprezie pojawia się jej były z nową „dziewczyną” oraz zostają wykryte narkotyki. Chociaż Kylie nic nie piła ani nie brała, wszyscy zostają przewiezieni na komisariat. Nieważne ile płakała i prosiła by odebrał ją stamtąd tata, a odebrała ją mama. Gdy mama nie daje sobie rady z córką postanawia wysłać ją za namową „świrologa” Kylie , na całe wakacje do obozu dla trudnej młodzieży w Wodospadach Cienia. Już jadąc w autokarze, widzi kilka naprawdę dziwnych osób. Dziewczyna koło niej ma na rękach żabę, za nią siedzi przystojny chłopak, którego kolor oczu się zmienia, a na dodatek jeszcze dziewczyna goszka. Po przyjdzie do obozu okazuje się, że jest niej on dla trudnej młodzieży tylko dla osób z nadprzyrodzonymi mocami i nikt nie trafia tam przez przypadek. Czyżby jednak Kylie należała do wybrańców? Długo nie chce dać wiary, ponieważ nikt nie potrafi stwierdzić jakim stworzeniem dokładnie jest. Wiadomo tylko, że ma umiejętność porozumiewania się z duchami, czyli może być zarówno elfem jak potomkinią bogów i prześladujący ją żołnierz jest nikim innym jak duchem, który potrzebuje jej pomocy. Celem pobytu na obozie dla Kylie stało się poznanie prawdziwej siebie, a także zdobycie wiedzy na temat swoich umiejętności i opanowanie ich. Kim jest tak naprawdę Kylie? Komu ma pomóc? I dlaczego?
Muszę iść na spotkanie z Holiday – powiedziała.
„I zastanowić się nad swoim życiem, bo zupełnie jak Dorotka jestem już w Kansas”.
Oczywiście w książce jest „trójkącik miłosny”. Pierwszym z kandydatem jest Derek-fea. Dziewczyna poznaje go już w autobusie, gdzie strasznie przyciąga jej wzrok ponieważ jest nieziemsko podobny do jej byłego. Jest on uosobieniem dobra i spokoju, którego teraz potrzebuje. Drugim kandydatem jest Lucas-wilkołak. Porywczy, nie bezpieczny, namiętny oraz opiekuńczy. W dzieciństwie byli sąsiadami, jednak chłopak kojarzy jej się z utratą zwierzątka.
„Mężczyźni. Nie można z nimi wytrzymać. Ale bez nich jest nudno.”
Moim zdaniem książka jest napisana świetnie. Nie mogłam oderwać się od czytania! Akcja rozkręcała się cały czas i ani razu nie spadła. Autorka cały czas dostarczała nam informacji po troszku więc sami mogliśmy spróbować przewidzieć co będzie dalej, jednak autorka potrafi zaskoczyć. Książka jest zabawna więc oczywiście nie zabrakło gwałtownych śmiechów. Podobało mi się też to, że autorka nie rozpisywała się tylko o Kylie ale o wszystkich, więc możemy ich świetnie poznać. Oprócz głównego wątka rozwija się też dużo pobocznych. Powieść jest napisana lekkim piórem więc czyta się ją strasznie szybko. Każdy tu jest pełen emocji i dzieje się tu naprawdę dużo rzeczy. Mogę wam zapewnić ,że ani na chwile nie będzie wam się nudzić. Jedyny dla mnie malutki minusik to to ,że dziewczyna co chwila zmieniała poglądy i nie mogła się zdecydować kogo wybrać. Ja osobiście wybieram Lucas’a . Lektura kryje w sobie również dużo niespodzianek. Książka jest przeznaczona dla młodzieży, ale nawet dorosły będzie miał przyjemność z jej przeczytania. Jest to świetna książka na oderwanie się od rzeczywistości. Ja osobiście książkę bardzo polecam. Nie pożałujecie! :)
„- Pozbyłam się pana Peppera.
- Kogo?
- Mojego nauczyciela gry na fortepianie.
- O rany, powiedz, że nie pozwoliłaś Delii go ugotować.”
Okładka: 6/10
Styl:10/10
Treść:9/10
pozdrawiam, Olcia