czwartek, 9 lutego 2017

List do samej siebie

Cześć, cześć kochani ♥

Każdy człowiek z wiekiem czasu się zmienia. Pamiętacie jak kiedyś mówiliście, a nawet przysięgaliście sobie, że nigdy się nie zmienicie? Że nie będziecie jak inni?  A jednak. Zmieniamy się. W naszym życiu zmieniają się priorytety, cele, marzenia. Tak na prawdę wszystko. Dlatego dzisiaj razem z wami chcę napisać list do samej siebie. O co w tym chodzi? To bardzo proste. Piszesz list, w którym mówisz co jest TERAZ dla ciebie ważne. Jakie masz marzenia, czego słuchasz, jakie miejsca chciałbyś zwiedzić. Ale po co to pisać? Sens polega na tym, że ten list przeczytać znowu będziemy mogli za 10/15/20 lat. Zobaczymy co w naszym życiu się zmieniło, czy udało nam się spełnić nasze marzenia. Myślę, że inicjatywa jest naprawdę fajna i za 20 lat będę mogła powrócić na chwilę do mojego dzieciństwa, moich poglądów. Let's started!






 Mam nadzieję, że sami wykonacie taki list ponieważ to świetna zabawa, a później pamiątka. List możecie zapakować w zwykłą kopertę, albo w takiej <klik (diy)> tylko nie malujcie kartek na żółto ponieważ z biegiem czasu kartka sama przybieże ten kolor. 
A ja jutro zaczynam ferie ♥Także mam nadzieję, że uda mi się porobić jakieś ładne zdjęcia, bo założyłam ostatnio instagrama :D
 Wczoraj wróciłam z biblioteki, wypożyczyłam: Drżenie, Niepokój, Ukojenie, Krąg, Ogień oraz ze szkolnej trylogię Mrocznych Materii. Co polecacie przeczytać najpierw? Albo czego chcielibyście zobaczyć recenzję? :)
Zaczytanych chwil kochani,
Olcia

14 komentarzy:

  1. Taki list to ciekawa sprawa, na pewno fajnie się go później czyta. Podobnie jest z pamiętnikiem, jak się powróci do starych wpisów można sobie naprawdę poprawić humor i przypomnieć dawne poglądy xD
    Założyłaś instagrama?? Serio, a nazwy to już nie podasz? No pewnie, tajemnica. Bo dobrze jest powiedzieć, że się założyło konto, ale ze zdjęciami, które zrobiła to się nie podzieli. Huh. Czekam na odpowiedź!
    XD lol
    Też się cieszę, że już ferie. Szkoda tylko, że jestem chora... Może minie. ;) Na pewno minie.
    Pozdrawiam! ♥

    nastolatka-marzycielka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierwszy komentarz! ^^ xD

      Usuń
    2. Noo ♥
      Nie no, założyłam insta ale jeszcze nie ma tam żadnych zdjęć xD Podam nazwe w weekend ;)
      hahahaha xD lol
      Feriee, tututu ferie! :D ♥ musi minąć! Musimy jechać na łyżwy! ♥
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  2. Nam nauczycielka angielskiego w LO podobnie rzeczy kazała robić XD Raczej nie zrobię, ale ja "listy do siebie" pisze prawie codziennie :) Choćby pisząc teksty na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł z tym listem, to coś jak wehikuł czasu, czasami się śmieję ze swoich wspoomineń :D
    To musi być wspaniałe odczucie za tyle lat przeczytać coś z przeszłości, tak magicznie ! ♥
    Może sama napiszę niedługo taki list, jest to naprawdę fajne :D Ja też zaczęłam ferie, i to świetne mega i wg wspaniale się czuje. Nareszcie książki, ja, seriale i jedzenie <3 Czyli to co kocham, Ola wie co dobre :D O założyłaś instagrama, pochwal się. Chętnie popodziwiam Twoje cudowne zdjęcia, o których ja mogę pomarzyć, ponieważ nie umiem robić zdjęć...
    Pozdrawiam cieplutko, buzziaki :* <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie :D

      Tak będą wyglądać moje całe ferie ♥ Ja, serial (ostatnie odcinki the 100), jezienie, książka ♥♥♥ hahah xD
      Nie są takie cudowne! To tylko zdjęcia :) ale dziękuje ♥
      Pozdrawiam :* ♥

      Usuń
  4. Ja już jakiś czas temu napisałam taki list do siebie. Jest to wynik warsztatów, na jakie poszliśmy ze szkoły. :) Zapakowałam w kopertę, zakleiłam i napisałam datę, kiedy mogę ten list wyjąć i przeczytać.
    Ja ferie właśnie kończę - ostatnie w życiu! W poniedziałek wracam do szkoły po dwutygodniowej przerwie. Tobie życzę udanego wypoczynku. :) Chętnie przeczytałabym recenzję "Kręgu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dużo osób jak widzę pisze taki list na zajęciach :)
      Mam nadzieję, że były także najlepsze w życiu! :D
      Dziękuje ♥
      Pozdrawiam :*

      Usuń
    2. Najlepsze zdecydowanie nie były. Przesiedziane głównie w domu, nudząc się i próbując zmobilizować do nauki (matura za jakieś 80 dni, ech...).

      Usuń
  5. Ten list do siebie to naprawdę świetna sprawa i zaczynam się coraz bardziej do tego przekonywać

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak.. takie listy to super sprawa - sama mam "Kapsułę czasu" - jakieś 9/10 lat temu kiedy bylam mała usłyszałam o tym w jakiejś bajce i sama postanowiłam spróbować - z niewielkim pudełkiem które aktualnie się nie domyka XD i w sumie nie wierze że tego aż tak przypilnowałam bo tak jak raz stwierdziłam że nie otworzę tego przed 18 r.ż tak tego nie otworzyłam i ciągle dokładałam (a co ważniejsze - niczego nie zgubiłam co jest u mnie częste X"D)
    Takie coś to super sprawa polecam każdemu *mam tam listy nawet po 5 stron btw. listów*
    http://books-from-whole-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kapsułę czasu mam bardzo ochotę zrobić z moimi przyjaciółkami jak zrobi się trochę cieplej :)
      ale super ♥ ja też często coś gubię xD
      ♥♥♥

      Usuń