"Krew nas połączy" Łukasz Damaziak
Q: Lubicie wampiry?
Jestem teraz w mojej vampiry i TVD era- od razu wiedziałam, że muszę mieć tę książkę!
🦇Naszymi głównymi postaciami są bracia- Nick i Adam (wampiry),którzy bawią się w kotka i myszkę uciekając od siebie, ale szukając za razem, a w między czasie obserwujemy ich kochanków i wiele sekretów. Jest mi niezwykle przykro, bo ten pomysł na fabułę był totalnie mój, ale nic więcej w tej książce nie kliknęło i niestety się zawiodłam, ale po kolei.
Miało być fantasy z wątkiem romantycznym, a tutaj mamy romans w świecie fantasy- jeśli ktoś lubi to już plus dla książki i dla niego. Chociaż od romansu jest tutaj trochę daleko, są to raczej same Sceny sexu, które były często niesmaczne, czasem miałam wrażenie, że są tam napisane na szybko by zapełnić luki w książce.
Jestem zakochana w okładce, ale skład męczył mnie podczas czytania. Na stronach jest dużo wolnego miejsca, ostatnie linijki tekstu są na różnych poziomach, a często na jednej stronie lub kartce widzimy tekst napisany z dwóch perspektyw - co również daje nam wolne miejsce, tekst jest wydrukowany dużą czcionką, a także myli w odbiorze.
🦇Narratorami są głowni bohaterowie, jednak większość fabuły dowiadujemy się z dialogów, mamy mało opisów miejsc, postaci- ogólnie mało opisów- było to bardzo chaotyczne i wprowadzało w zamęt.
Nie mogłam się wczuć w postacie, zero emocji, akcja pędziła przed siebie,a ja nawet nie wiem gdzie jest start i jak sceny się ze sobą łączą. Fajną postacią był Adam, który był od początku do końca, spełniał swoje założenia i co stronę/kartkę nie zmieniał swojego charakteru i zachowań pod daną scenę.
Męczyłam się podczas czytania- sam druk, ale też różna odmiana imion, luki fabularne, brak spójności, zostawianie wątków w połowie, gdy coś się dzieje- to nagle i nie ma żadnego wyjaśnienia lub naprowadzenia, że będzie to kiedyś potrzebne w fabule. Czyta się to jak krótkie scenki, które word połączył w jeden plik, a autor próbował je jakoś połączyć ze sobą, ale nie wiedział jak.
Dialogi na, których opiera się fabuła są niestety cringe’owe/nierealistyczne patrząc na temat rozmowy lub sytuację.
🦇Są to rzeczy do wyćwiczenia i wiem, że następna książka będzie lepsza, ale od tej niestety się mocno odbiłam.
Współpraca barterowa: @wydawnictwo.beya
Jestem teraz w mojej vampiry i TVD era- od razu wiedziałam, że muszę mieć tę książkę!
🦇Naszymi głównymi postaciami są bracia- Nick i Adam (wampiry),którzy bawią się w kotka i myszkę uciekając od siebie, ale szukając za razem, a w między czasie obserwujemy ich kochanków i wiele sekretów. Jest mi niezwykle przykro, bo ten pomysł na fabułę był totalnie mój, ale nic więcej w tej książce nie kliknęło i niestety się zawiodłam, ale po kolei.
Miało być fantasy z wątkiem romantycznym, a tutaj mamy romans w świecie fantasy- jeśli ktoś lubi to już plus dla książki i dla niego. Chociaż od romansu jest tutaj trochę daleko, są to raczej same Sceny sexu, które były często niesmaczne, czasem miałam wrażenie, że są tam napisane na szybko by zapełnić luki w książce.
Jestem zakochana w okładce, ale skład męczył mnie podczas czytania. Na stronach jest dużo wolnego miejsca, ostatnie linijki tekstu są na różnych poziomach, a często na jednej stronie lub kartce widzimy tekst napisany z dwóch perspektyw - co również daje nam wolne miejsce, tekst jest wydrukowany dużą czcionką, a także myli w odbiorze.
🦇Narratorami są głowni bohaterowie, jednak większość fabuły dowiadujemy się z dialogów, mamy mało opisów miejsc, postaci- ogólnie mało opisów- było to bardzo chaotyczne i wprowadzało w zamęt.
Nie mogłam się wczuć w postacie, zero emocji, akcja pędziła przed siebie,a ja nawet nie wiem gdzie jest start i jak sceny się ze sobą łączą. Fajną postacią był Adam, który był od początku do końca, spełniał swoje założenia i co stronę/kartkę nie zmieniał swojego charakteru i zachowań pod daną scenę.
Męczyłam się podczas czytania- sam druk, ale też różna odmiana imion, luki fabularne, brak spójności, zostawianie wątków w połowie, gdy coś się dzieje- to nagle i nie ma żadnego wyjaśnienia lub naprowadzenia, że będzie to kiedyś potrzebne w fabule. Czyta się to jak krótkie scenki, które word połączył w jeden plik, a autor próbował je jakoś połączyć ze sobą, ale nie wiedział jak.
Dialogi na, których opiera się fabuła są niestety cringe’owe/nierealistyczne patrząc na temat rozmowy lub sytuację.
🦇Są to rzeczy do wyćwiczenia i wiem, że następna książka będzie lepsza, ale od tej niestety się mocno odbiłam.
Współpraca barterowa: @wydawnictwo.beya