[62] "Krew i popiół" Jennifer L. Armentrout

𝓚𝓻𝓮𝔀 𝓲 𝓹𝓸𝓹𝓲𝓸́ł czyli najgłośniejsza premiera stycznia.

Dawno nie miałam tak mieszanych odczuć po przeczytaniu książki. Poppy to Panna inaczej wybrana. Od jej życia zależą losy królestwa, musi więc przestrzegać wielu surowych reguł. Poznajcie także Hawke’a czyli najprzystojniejszego strażnika pod słońcem. Wiecie czyim osobistym strażnikiem będzie? 😏

Ale po co Poppy tak wielka ochrona i przed kim? Jest to niesamowicie ważne pytanie, na które nie znam odpowiedzi. W książce pojawia się wiele nazw własnych, określeń ludzi, rytuałów, stworów, miejsc, a ja nie wiem o nich zupełnie nic i nie umiem się wgryźć w świat przedstawiony. Czytam, ale tak na prawdę nie wiem o czym czytam. Miałam odczucie, że przed tą książką była jakaś nowelka, której nie czytałam.

Akcja, akcja… dzieje. Tutaj na prawdę dużo się dzieje, poznajemy nowe części zamku, historie, wszędzie rozgrywają się potyczki, intrygi, kłamstwa… chyba, że Poppy zaczyna myśleć. Ja wiem *brzmi strasznie* ale dziewczyna prowadzi długie monologi, które nie wnoszą zazwyczaj nic. Zwłaszcza gdy przychodzi plot twist- było przewidywalnie, słowo, ale dziewczyna nie wie nic. Zawsze można zaskoczyć się wraz z nią.

Krew i popiół to historia, w której pojawiło się kilka ważnych zdań i miałam autentyczny wzrusz jak je przeczytałam, ale z drugiej strony pojawiały się tak ahh nielogiczne wypowiedzi, że łapałam się za głowę. Jest to książka o gorącej zmienności w towarzystwie, na pewno. Nie raz zaśmiałam się także czytając - Hawke jest świetnym bohaterem. Autorka w książka porusza ważne tematy, uwielbiam wydawnictwo za dosadne oznaczenie 16+ - nie chodzi tutaj tylko o sceny miłosne, ale przemoc fizyczną jawną i psychiczną.

Ale mimo wszystko czy nazwałabym ją najlepszą książką? Nie. Brakuje mi logiki w wypowiedziach i w zbudowaniu świata, miałam za mało informacji. W tej powieści autorka postawiła na akcje, romans. To widać i bardzo dobrze jej to wyszło. Sama przy czytaniu miałam zgrzyty, gdy powinnam coś wiedzieć, a ja dopiero na końcowych stronach dowiaduje się co to znaczy. Brakowało mi chociaż ułamka informacji.est to dobra książka dla osób, które nie będą od niej wymagać samych superlatywów opisanych na insta. Historia przepełniona potworami i walką, którą uwielbiam i bardzo mi się podobały. Bardzo szybko się ją czyta, jest idealna na raz czy może dwa 🤍🤍 czekam do czerwca na drugi tom, jestem ciekawy jak zakończy się los Wybranej ❤️

Książkę możecie kupić tutaj: <klik>

1 komentarz:

  1. Nie są to moje klimaty czytelnicze ale wiem, że książka cieszy się dużą popularnością wśród czytelników.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Złodziejka zapisanych stron , Blogger