[10] "Cykl" Monika Jagodzińska
Książka przyszła do mnie już w piątek i od razu zawładnęła moim sercem. Czemu? Zapraszam dalej ;)
Wydawnictwo: PsychoSkok
Data premiery: 13.10.2016
Seria: -
Ilość stron: 100
Wraz z nadejściem nowego roku, z wybiciem magicznej godziny dwunastej na Ziemię zstępują rzesze anielskie, by zająć miejsce w szeregach między ludźmi. Są zdeterminowani. Wiedzą, że czeka ich trudny czas, przepełniony z jednej strony radością, z której czerpać będą energię, a z drugiej smutkiem, bólem i cierpieniem. Nieść będą pomoc. Nieść będą ukojenie. Ich ingerencja ujawnia się poprzez innych ludzi. Wlewają bowiem w ich duszę odwagę. Poruszają serca, by zobaczyli to, na co są ślepi. Ratują życia. Przywracają wiarę. Przywracają nadzieję. Dają miłość, zrozumienie, akceptację. Wszystko po to, by po upływie misji móc stać się prawowitym Aniołem Stróżem - opiekunem jednego człowieka. Współpraca tych istot sprawia, że ludzkie istnienie nigdy nie jest pozostawione same sobie. Nie zawsze jednak jest to proste...
-Będę przy tobie.
-Nie zostawisz mnie?
-Nigdy.
Książka jest podzielona na 12 rozdziałów-miesięcy a każdy z nich opowiada inną historię. Są one krótkie około 6 stron ale z każdego da się zapamiętać morał, inność, pomysł. Pokazują, że warto walczyć o to co dla nas ważne. W każdą historię można się na prawdę wciągnąć ponieważ porusza ważne tematy np. poniżanie, samookaleczenie, wykorzystywanie. Świetnie to wyszło :)
Słownictwo w książce jest lekkie i proste. Opowieści czyta się szybko i miło.
Miłość powinna dawać radość. Miłość powinna dawać szczęście. Miłość powinna dodawać, a nie podcinać skrzydła.
Postacie. Tu pierwsze co nam przychodzi do głowy to Anioły. To one są głównymi bohaterami w opowieści. Skłonne do poświęceń, pomocne. Bez nich nie było by książki! O nich możemy się dowiedzieć i dużo i mało. Nie dowiemy się w co są ubrane ale dowiemy się co myślą. Uważam, że pomysł by to właśnie one były głównymi bohaterami jest świetny.
Jednak postacie rozdziałów również są interesujące. Wiemy z czym mają problem, z czym walczą. Obserwujemy jak otrzymują pomoc, stają się silniejsze, decydują się na jakiś ważny krok.
Zaczął się nowy rok. Zaczęła się misja. Nasza misja. Moja misja. Staliśmy w szeregach. Obok ludzi. Mieliśmy dwanaście miesięcy. Dwanaście długich miesięcy. Pięknych? Pełnych bólu? Zapewne i jedno i drugie. Mieliśmy być przy nich. Pomagać. Czasem działaniem. Czasem tylko poczuciem, że nie są sami. Byłem świadomy powagi zadania.
Podsumowywując książka jest idealna na odcięcie się od świata, na podróż. Czyta się ją szybko a historie wciągają. Styl, słownictwo jest przyjemne. Widać, że każde zdanie, wątek jest przemyślany. W każdą historię się wkręciłam ale jak każdy mam swoją jedną ulubioną do której czasem powracam. Gdy czegoś mi się nie chcę bo mówię, że nie umiem to czytam ją i wiem, że to potrafię tylko muszę trochę poćwiczyć. Książkę polecam każdemu :) Mam nadzieję, że czekacie na premierę : 13 październik ;)
Bo na prawdę warto :)
Za egzemplarz recenzencki dziękuje bardzo wydawnictwu PsychoSkok
Styl: 9/10
Treść: 8/10
Okładka:7/10
Buziaki =*
Olcia
Wydawnictwo: PsychoSkok
Data premiery: 13.10.2016
Seria: -
Ilość stron: 100
Wraz z nadejściem nowego roku, z wybiciem magicznej godziny dwunastej na Ziemię zstępują rzesze anielskie, by zająć miejsce w szeregach między ludźmi. Są zdeterminowani. Wiedzą, że czeka ich trudny czas, przepełniony z jednej strony radością, z której czerpać będą energię, a z drugiej smutkiem, bólem i cierpieniem. Nieść będą pomoc. Nieść będą ukojenie. Ich ingerencja ujawnia się poprzez innych ludzi. Wlewają bowiem w ich duszę odwagę. Poruszają serca, by zobaczyli to, na co są ślepi. Ratują życia. Przywracają wiarę. Przywracają nadzieję. Dają miłość, zrozumienie, akceptację. Wszystko po to, by po upływie misji móc stać się prawowitym Aniołem Stróżem - opiekunem jednego człowieka. Współpraca tych istot sprawia, że ludzkie istnienie nigdy nie jest pozostawione same sobie. Nie zawsze jednak jest to proste...
***
Nie wiem jak wam skrócić tą książkę inaczej niż opis tu z góry, ponieważ w książce znajdziemy aż 12 historii a każda z nich jest inna. Także zapraszam do moich odczuć :)-Będę przy tobie.
-Nie zostawisz mnie?
-Nigdy.
Książka jest podzielona na 12 rozdziałów-miesięcy a każdy z nich opowiada inną historię. Są one krótkie około 6 stron ale z każdego da się zapamiętać morał, inność, pomysł. Pokazują, że warto walczyć o to co dla nas ważne. W każdą historię można się na prawdę wciągnąć ponieważ porusza ważne tematy np. poniżanie, samookaleczenie, wykorzystywanie. Świetnie to wyszło :)
Słownictwo w książce jest lekkie i proste. Opowieści czyta się szybko i miło.
Miłość powinna dawać radość. Miłość powinna dawać szczęście. Miłość powinna dodawać, a nie podcinać skrzydła.
Postacie. Tu pierwsze co nam przychodzi do głowy to Anioły. To one są głównymi bohaterami w opowieści. Skłonne do poświęceń, pomocne. Bez nich nie było by książki! O nich możemy się dowiedzieć i dużo i mało. Nie dowiemy się w co są ubrane ale dowiemy się co myślą. Uważam, że pomysł by to właśnie one były głównymi bohaterami jest świetny.
Jednak postacie rozdziałów również są interesujące. Wiemy z czym mają problem, z czym walczą. Obserwujemy jak otrzymują pomoc, stają się silniejsze, decydują się na jakiś ważny krok.
Zaczął się nowy rok. Zaczęła się misja. Nasza misja. Moja misja. Staliśmy w szeregach. Obok ludzi. Mieliśmy dwanaście miesięcy. Dwanaście długich miesięcy. Pięknych? Pełnych bólu? Zapewne i jedno i drugie. Mieliśmy być przy nich. Pomagać. Czasem działaniem. Czasem tylko poczuciem, że nie są sami. Byłem świadomy powagi zadania.
Podsumowywując książka jest idealna na odcięcie się od świata, na podróż. Czyta się ją szybko a historie wciągają. Styl, słownictwo jest przyjemne. Widać, że każde zdanie, wątek jest przemyślany. W każdą historię się wkręciłam ale jak każdy mam swoją jedną ulubioną do której czasem powracam. Gdy czegoś mi się nie chcę bo mówię, że nie umiem to czytam ją i wiem, że to potrafię tylko muszę trochę poćwiczyć. Książkę polecam każdemu :) Mam nadzieję, że czekacie na premierę : 13 październik ;)
Bo na prawdę warto :)
Za egzemplarz recenzencki dziękuje bardzo wydawnictwu PsychoSkok
Styl: 9/10
Treść: 8/10
Okładka:7/10
Buziaki =*
Olcia
Zaciekawiłaś mnie tą pozycją :) Chętnie po nią sięgnę, tym bardziej, że są w niej zawarte różne historie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://czarodziejka-ksiazek.blogspot.com
cieszę się, ponieważ książka jest bardzo dobra :)
UsuńBuziaki =*
Brzmi bardzo ciekawie zwłaszcza, że uwielbiam powieści o aniołach. Na pewno po nią sięgnę (zwłaszcza, że ma przecudowną okładkę i byłaby ozdobą biblioteczki). Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPS. Nominowałam Cię do LBA: http://otwarte-wrota.blogspot.com/2016/10/liebster-blog-award-2.html
bardzo dobra książka :)
UsuńZaraz zajrzę ;)
Buziaki =*
Moja pierwsza książka okazała się totalnym dnem i do tej też nie jestem zbytnio przekonana. Może kiedyś, ale na pewno nie będę po nią stała długie kolejki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam (strasznepotwory.blogspot.com)
*książka o aniołach
Usuńrozumiem cię :) ja do tej pory nie czytam biografii :)
UsuńBuziaki :*