[74] „Pan ciemności” Robert Silverberg
Pan ciemności to historia, którą bardzo trudno przypisać do jednej kategorii. Jest to ponad 700 stron tekstu, które poprzedza wstęp od tłumacza, który opisuje nam sposoby na jakie możemy czytać tę powieść i na co zwrócić uwagę. Mnie przyciągnęło tutaj porównanie do Jądra ciemności, które mimo swojego szaleństwa przeczytałam bardzo szybko.
Pan ciemności jest podzielony na części, a każda z nich opisuje inny etap życia/podróży naszego głównego bohatera. Ciągle zwiedzamy inne rejony, poznajemy kultury, przeciwieństwa losu to prawie drugie imię naszego bohatera. Tutaj przygoda przegania przygodę, ciągle coś się dzieje, autor nie chce zanudzić czytelnika, więc przygotujcie się na liczne wyprawy, walkę, wulgaryzmy, obrzydliwe opisy, kanibalizm czy przelotne, szybkie sceny seksu. Mimo takiego mixu różnych emocji, jakie wywołuje ta książka czasami zdarzało mi się nudzić na tej książce, a także być mocno zniesmaczoną. Wynikało to ze stylu pisania, który utrudniał szybkie czytanie. Tę powieść czyta się długo, powoli. Jeżeli jedziecie gdzieś na wakacje i Lubicie takie klimaty- to będzie dobry wybór. Tę historię poznaje się kawałek po kawałku sprawdzając jak wpływa ona na życie głównego bohatera. Autor nie boi się kontrowersji, emocji, które wywoła przez podejmowane decyzje. Są trudne, straszne do przejścia, sama się z nimi nie zgadzałam. Pełna mroku, bólu, zamykania oczu, ciemności- przez podejmowane decyzje, a także i opisy, które są bardzo szczegółowe, poznajemy świat oraz psychikę. To ważne, bo Pan ciemności przez 700 stron przechodzi przemianę duchową raczej na tę złą stronę mocy. Jak wspomniałam wcześniej, pełna zbliżeń, scen seksu, a także rasizmu. Pokazuje to jak bardzo zmieniło się nasze postrzeganie i myślenie o ludziach i zachowaniach pod każdym względem.
Pan ciemności to pozycja dla każdego, kto lubi gęstą atmosferę, pełną mroku i rozterek życiowych posiadających mocny żołądek oraz psychikę. Historia Battella, pełna przygód, odkrywania świata, innych kultur, miejsc, a także zatracania się w inności oraz w samym sobie. Historia na wiele długich wieczorów, ja czytałam ponad miesiąc z przerwami na inne książki by ochłonąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz